Zabawa z kotem, czyli słów kilka o bezpieczeństwie i zabawkach dla kotów

Zabawa z kotem, czyli słów kilka o bezpieczeństwie i kocich zabawkach.

Dla naszego kota zabawa jest czymś bardzo ważnym, można rzec, że jest mu potrzebna jak powietrze, woda i jedzenie. Bez zabawy i zaspokojenia instynktów łowieckich jego emocje i nadmiar energii mogą znaleźć ujście w agresji, w depresji czy w innej chorobie.

Zabawa z opiekunem.

Pozwala zbudować i zacieśnić więzi. Zaś dla opiekuna to najlepszy sposób na poznanie potrzeb swojego pupila, wejście w koci świat.

Nie można zapomnieć też, że codzienny ruch chroni również naszego kota przed nadwagą.

Jak i czym bawić się z kotem?

Oczywiście najlepiej bawić się w polowanie, gdzie kot jest łowcą a my „ofiarą”. Jak wiemy kot jest drapieżnikiem i aby zapolować musi wykonać kolejno następujące po sobie czynności. Każda czynność jest dla niego tak samo ważna.

Na pewno wiecie o czym piszę. Czynności te nazywamy łańcuchem łowieckim i są to:

Wypatrywanie → podchodzenie → pogoń → chwycenie → zabicie → rozszarpanie → zjedzenie →higiena → odpoczynek

Aby zabawa z kotem spełniła swoje zadanie należy w czasie zabawy uwzględnić wszystkie czynności a na końcu pozwolić mu upolować zabawkę. Kiedy kot “upoluje” swoją zdobycz powinien móc pobawić się nią przez chwilę. Nie wyrywajmy mu jej z pyszczka czy łapek.

Co się sprawdza?

Do zabawy w polowanie naszym zdaniem najlepiej sprawdzą się wszystkie zabawki typu wędki, czyli wędki długie i krótkie, różdżki, kijki z przymocowanymi myszkami, ptaszkami, piórkami itp.

Oczywiście myszki, maskotki, sprężynki, kulki, piłeczki również są super jednak nie wszystkie koty lubią się nimi bawić.

Praktycznie każda zabawka, która pomaga w aktywizacji naszego kota, pozwala mu się rozwijać, rozwijać zmysły i umysł, jest dostosowana do jego wieku i upodobań będzie jak najbardziej pożądana. Ważne aby zabawy z kotem były codzienne i mniej więcej o tej samej porze. Jak wiemy nasze koty bardzo lubią rutynę.

To co ważne, a o czym często nie pamiętamy – zabawka dla kota powinna być bezpieczna. Kupując zabawkę zazwyczaj nie myślimy o tym z jakiego materiału jest ona wykonana. Nie zadajemy sobie pytań. Czy użyty materiał nie jest on toksyczny? Czy zabawka jest bezpieczna? Nie sprawdzamy czy spełnia normy bezpieczeństwa zakładając, że wyprodukowała to firma, która zna się na tym co robi.
A to błąd, który czasami może być groźny w skutkach. Spora część zabawek ma małe elementy, które w czasie użytkowania łatwo odpadają i mogą być przez kota połknięte. Myślimy o takich elementach jak wszelkie koraliki, mysie noski, piórka i sreberka z wędek. Szczególnie groźne są sytuacje, gdy taki element utknie w jelitach lub w przełyku.

O tym trzeba wiedzieć!

Zabawki dla zwierząt nie mają opracowanych i przyjętych norm a więc producenci mogą używać wszystkich materiałów i tych ekologicznych jak i tych toksycznych i niebezpiecznych.
Wiele zabawek nie posiada oznaczeń, a więc tak naprawdę nie wiemy z czego są wykonane.

Na rynku jest dużo zabawek importowanych z Chin. Jak wiemy bardzo często nie spełniają one europejskich norm bezpieczeństwa. Mogą zawierać sole metali ciężkich a także w przypadku zabawek gumowych ftalany lub bisfenol A. Jedne mogą doprowadzić do uszkodzenia wątroby a drugie zaburzają gospodarkę hormonalną.

Szczególnie groźna może być sytuacja, gdy pod naszą nieobecność część połkniętej zabawki trafi do jelit. Niektóre substancje mogą bowiem być niewidoczne nawet na zdjęciu rentgenowskim. Powstaje wtedy stan zapalny i czasem może być za późno na uratowanie zwierzaka.

Czy jest na to rada?

Niektórzy opiekunowie po kupieniu zabawki od razu usuwają wszystkie małe elementy, szczególnie te naklejone lub mocowane za pomocą szpikulców. Tak robimy u nas.
Oczywiście ważne jest regularne sprawdzanie stanu zabawek i usuwanie zużytych, powinno dotyczyć wszystkich zabawek i nawet tych, które są przez nas zaliczone to tych bezpiecznych. Uszkodzona zabawka nie jest bezpieczna.
Jeśli chodzi o zabawki z tasiemkami, piórkami, rzemykami, sznurkami najlepiej bawić się nimi razem z kotem a po zabawie chować.

Co mówi prawo?

W odniesieniu do zabawek dla zwierząt mają zastosowanie jedynie przepisy ustawy o ogólnym bezpieczeństwie produktów, a to znaczy, że producent i lub dystrybutor w prawdzie mają obowiązek ostrzec nas konsumentów o zagrożeniach. Jednakże brak informacji, wprowadzenie na rynek produktu niespełniającego wymagań bezpieczeństwa skutkuje niewielkimi karami, a to znaczy, że ewentualne konsekwencje mogą być wliczane w koszty.

Co robić?

Sprawdzać i sprawdzać.
Kupując zabawkę dla pupila sprawdzamy z czego jest wykonana, jeżeli nie jesteśmy pewni, czy materiał, użyty klej nie jest toksyczny – NIE KUPYJMY!

Zabawka ma dużo plastyku, ostre krawędzie, małe elementy, które kot może połknąć – NIE KUPYJMY!

Mówiąc o bezpiecznych zabawkach, bezpiecznej zabawie i bezpiecznej przestrzeni dla naszych kotów nie można pominąć ryzyka spowodowanego pozostawieniem naszych rzeczy w miejscu do którego nasz pupil swobodnie może dotrzeć, szczególnie tych rzeczy, które dla niego mogą być niebezpieczne. Chowajmy!

Nie pozwólmy kotu bawić się tasiemką lub włóczką i workami foliowymi. Połknięcie włóczki, tasiemki czy worka foliowego może grozić niedrożnością jelit. Znane są przypadki uduszenia kota przez zaplątanie się włóczki, tasiemki wokół szyi. Do uduszenia dojść może, gdy foliowa torba rozciągnie się na głowę, przylegnie i kot nie będzie mógł jej zdjąć.