Zapisz się do newslettera i zyskaj 5% zniżki na pierwsze zakupy *

Krzyk cierpienia. – Prawda o zwierzętach laboratoryjnych, której nie należy ignorować.

24 kwiecień Dzień zwierząt laboratoryjnych, czyli krzyk cierpienia.

Krzyk cierpienia. – Prawda o zwierzętach laboratoryjnych, której nie należy ignorować.

Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, co naprawdę dzieje się za zamkniętymi drzwiami laboratoriów naukowych, gdzie miliony zwierząt są wykorzystywane do eksperymentów? Wbrew temu, co może nam się wydawać, badania na zwierzętach nie są jedynie suchymi i neutralnymi procesami naukowymi. To także niezliczone tragedie indywidualnych istnień, które zasługują na naszą uwagę i współczucie. W tym wpisie przyjrzymy się kontrowersyjnym aspektom używania zwierząt laboratoryjnych, poruszającym opowieściom o ich cierpieniu, jak również rzeczywistym rozmiarom tego zjawiska, które często pozostaje ukryte przed naszymi oczami. 

24 kwietnia obchodzimy Dzień Zwierząt Laboratoryjnych (Międzynarodowy Dzień Przeciwko Wiwisekcji) jest upamiętnieniem zwierząt laboratoryjnych, ich bólu, cierpienia i długotrwałego stresu.

Wstrząsające liczby. Prawdziwa skala wykorzystywania zwierząt laboratoryjnych.

Jestem Tadzio miałem operację i wiem jaki to ból.

Większość z nas w ferworze dnia codziennego nie zastanawia się i nie zdaje sobie sprawy z ogromu wykorzystywania zwierząt laboratoryjnych na całym świecie. Szacuje się, że liczba ta może wynosić od 50 do nawet 100 milionów zwierząt rocznie, ale dane te nie uwzględniają wszystkich krajów i rodzajów badań. Co gorsza, te statystyki nie obejmują zwierząt zabijanych wyłącznie w celu pozyskiwania narządów i tkanek, ani badań nad formami płodowymi ssaków.

W 2015 roku K.Taylor, L.Rego Alvarez z Cruelty Free International Trust, organizacji poszukującej alternatyw zastąpienia zwierząt przy eksperymentach podjęli się próby obliczenia globalnego wykorzystania zwierząt w doświadczeniach. Według ich analiz do celów naukowych w 2015 roku na całym świecie wykorzystano 192,1 mln zwierząt. Liczba ta obejmuje zwierzęta zabite dla ich tkanek, zwierzęta normalne i genetycznie zmodyfikowane (GM) oraz hodowane do użytku laboratoryjnego, ale niewykorzystywane. (1)

Nie ma ogólnoświatowej bazy badań z udziałem zwierząt. Nie ma też prowadzonych ewidencji ile zwierząt zostało użytych do wszelkich badań. Nie ma też ogólnoświatowej bazy badań w której naukowcy mogliby sprawdzić, czy takie badania o których myślą już były przeprowadzane. Ograniczyłoby to w zasadniczy sposób niepotrzebne cierpienie następnych zwierząt.

Nie ma jednego ogólnoświatowego systemu, który nadzorowałby i monitorował tego typu badania na zwierzętach. Mimo że wiele krajów posiada swoje regulacje to w świetle przedstawionych wyżej liczb jest to zdecydowanie za mało aby chronić zwierzęta i nie dopuszczać do niepotrzebnego ich cierpienia.

W Europie, obowiązuje dyrektywa UE 2010/63/EU dotycząca ochrony zwierząt używanych do celów naukowych. Dyrektywa ta zobowiązuje państwa członkowskie do wdrożenia przepisów mających na celu zapewnienie dobrostanu zwierząt, minimalizację ich cierpienia, a także ograniczenie liczby używanych zwierząt poprzez zastosowanie zasady 3R: zastąpienie, ograniczenie i udoskonalenie.

Nie tylko myszy i szczury. - Zapomniane ofiary badań naukowych.

Choć myszy i szczury stanowią większość zwierząt wykorzystywanych w badaniach, nie są jedynymi gatunkami, które muszą znosić cierpienie w imię nauki. Czy zawsze w imię nauki?  Naszym zdaniem – NIE.

Zadawanie bólu i cierpienia zwierzętom dla sprawdzenia działania kosmetyków, środków chemicznych w tym pestycydów, gdy są bardziej nowoczesne metody, możliwości na miarę XXI wieku takie jak hodowle komórkowe, organy na chipach czy komputerowe modele biologiczne jest po prostu okrucieństwem i pseudonauką.

Nie tylko myszy. Psy, koty, małpy, kury, osły, a nawet konie są także wykorzystywane w eksperymentach, często z przerażającymi konsekwencjami. Zarażanie wirusami, podawanie leków, ingerowanie w DNA zwierzęcia, oślepianie, okaleczanie, wywoływanie paraliżu, testowanie toksycznymi preparatami doprowadzając do wewnętrznego krwawienia, biegunki, drgawek, powodowanie urazów mózgu.

To nie wszystkie możliwe pomysły „naukowców”. Są jeszcze badania polegające na wprowadzeniu np. komórek nowotworowych do jamy otrzewnej zwierzęcia aby przyglądać się jak rak się rozwija doprowadzając jednocześnie do wodobrzusza i długotrwałego cierpienia tzw. metoda wykorzystywania wodobrzusza myszy. Nam sama nazwa kojarzy się z rzeczą a nie z częścią, organem żywego istnienia.

24 kwiecień Dzień zwierząt laboratoryjny, czyli krzyk cierpienia.

Badania nad formami płodowymi ssaków z zasady sprowadzają się do zapładniania, często wielokrotnego rozmnażania, aby potem uśmiercić matkę i pracować na jej płodach lub na oddzielaniu noworodków od matek.

Dlaczego te stworzenia, które często są dla nas bliskimi czworonożnymi przyjaciółmi, muszą płacić tak wysoką cenę za naszą ciekawość naukową? I czy ta ciekawość naukowa zawsze ma sens? Czy takie badania są miarodajne?

Leki, które przeszły pozytywnie testy na zwierzętach niekiedy nie mogą być podawane ludziom, gdyż powodują szereg skutków ubocznych zagrażających życiu i zdrowiu człowieka. Zaś leki, działające pozytywnie  na ludzki organizm, zupełnie inaczej działają na zwierzęta np. aspiryna u kotów powoduje problemy z układem oddechowym i doprowadza do zapalenia wątroby, a podawanie paracetamolu często powoduje śmierć u tego zwierzęcia.

24 kwiecień Dzień zwierząt laboratoryjnych, ból i cierpienie.
24 kwiecień Dzień zwierząt laboratoryjnych, ból i cierpienie.
24 kwiecień Dzień zwierząt laboratoryjnych, ból i cierpienie.

Według K.Taylor, L.Rego Alvarez „liczba zwierząt przypadająca na jeden test może wahać się od 3 (podrażnienie skóry) do prawie 3000 (testy pokoleniowe), a cały zakres testów oceniających zagrożenie ze strony jednej substancji chemicznej może obejmować ponad 8000 zwierząt (dane dostępne na żądanie)”. 

Etyka w praktyce: Czy rzeczywiście istnieje "dobrostan" zwierząt laboratoryjnych?

Badacze często podkreślają, że przestrzegają zasad trzech R (zastępowanie, ograniczanie, udoskonalanie) w celu ochrony zwierząt laboratoryjnych. Ale jak te zasady są stosowane w praktyce? Przyjrzyjmy się kilku przykładom, które mogą wywołać wątpliwości co do tego, czy faktycznie dba się o dobrostan zwierząt.

Dramaty za zamkniętymi drzwiami: Szokujące historie cierpienia zwierząt laboratoryjnych.

24 kwiecień Dzień zwierząt laboratoryjny, czyli krzyk cierpienia
24 kwiecień Dzień zwierząt laboratoryjnych, cierpienie i ból.

Czasami opowieści o cierpieniu zwierząt laboratoryjnych wychodzą na jaw, przypominając nam, że za każdym eksperymentem kryje się indywidualne życie, które zostało brutalnie zakłócone. Niektóre z tych historii to:

  • Przypadek makaków królewskich, na których przeprowadzano eksperymenty polegające na wielokrotnym otwieraniu czaszki w celu wprowadzenia elektrod do mózgu. Zwierzęta były poddawane tym procedurom bez wystarczającego znieczulenia, co prowadziło do ich ogromnego cierpienia (2).
  • Eksperymenty na psach, które były poddawane operacjom serca, a następnie zostawiane w samotności i bólu, bez właściwej opieki pooperacyjnej (3).
  • Historie o małpach, które były zmuszane do wdychania nikotyny przez długie okresy, co prowadziło do uzależnienia i ciężkich powikłań zdrowotnych (4).

Czas na zmiany: Jak możemy pomóc zwierzętom laboratoryjnym?

Należy działać na różnych płaszczyznach dążąc do zastąpienia praktyk na zwierzętach nowoczesnymi metodami badań takimi jak:

  • Komputerowe modele biologiczne (in silico), czyli modelowanie, symulacja i wizualizacja procesów biologicznych i medycznych przy użyciu komputerów.
  • Hodowle komórkowe prowadzone w wyspecjalizowanych laboratoriach badawczych, obecnie najczęściej są używane w biotechnologii, biofarmacji i toksykologii. Komórki pozyskiwane są z organizmów ludzkich lub zwierzęcych.
  • Organy na chipach (Organ-on-chip) jest to urządzenie pozwalające przeprowadzać testy kliniczne leków i innych substancji bez użycia zwierząt. Samo urządzenie jest wielkości pendrive, w którym żyją komórki pochodzące z ludzkich organizmów.

Oto kilka pomysłów, które mogą przyczynić się do zmian:

  • Wspieranie organizacji działających na rzecz alternatyw dla eksperymentów na zwierzętach.
  • Uświadamianie otoczenia i bliskich nam osób o cierpieniu zwierząt laboratoryjnych.
  • Promowanie kupowania kosmetyków, chemii gospodarczej i leków, które nie były testowane na zwierzętach.

Podsumowanie:

Porażająca liczba zwierząt laboratoryjnych oraz ich cierpienie za zamkniętymi drzwiami laboratoriów to problem, którego nie możemy i nie wolno nam ignorować. Chociaż naukowcy często powołują się na zasady trzech R, w praktyce wiele zwierząt nadal doświadcza niepotrzebnego bólu i dyskomfortu. Wszyscy możemy podjąć działania, aby promować bardziej etyczne praktyki naukowe i chronić te niewinne stworzenia.

Oczywiście, idealnym rozwiązaniem do którego należy dążyć jest całkowite wyeliminowanie przemocy i wykorzystywania zwierząt.

Ważne jest też aby pamiętać o zwierzętach laboratoryjnych nie tylko raz w roku, w dniu 24 kwietnia kiedy obchodzony jest Dzień Zwierząt Laboratoryjnych. Zryw jednorazowy jest dużo mniej skuteczny niż małe codzienne kroki.

A w międzyczasie, niech każdy z nas  na co dzień stara się wpływać na zmiany i podnosić świadomość w swoim otoczeniu. Wspieranie organizacji walczących o prawa zwierząt, wybieranie produktów nie testowanych na zwierzętach i promowanie etycznych praktyk naukowych to tylko kilka sposobów, w jaki możemy działać w tej sprawie.

Źródła:

(1) K. Taylor, L. Rego Alvarez & European Commission Joint Research Centre (2019), (2) Animal Legal Defense Fund – Landmark NIH Primate Research Lawsuit (2021), (3) The Guardian – The shocking reality of UK university dog labs (2018), (4) People for the Ethical Treatment of Animals – Monkey nicotine addiction experiments at FDA (2021), oraz https://www.peta.org/features/pictures-of-animal-testing/ i wiele innych stron, artykułów, które można znaleźć w internecie.

Ps:.Tak, wiemy to nie jest łatwy temat. Wiemy, że dzięki badaniom mamy wiele na prawdę świetnych leków i nie tylko dla ludzi. Medycyna bardzo się rozwinęła, pierwsze przeszczepy  i operacje na sercu i tyle osób dzięki nim żyjących . To też dzięki badaniom i użytych do nich zwierząt. Tych osiągnięć nie negujemy. Jednak to w dalszym ciągu cierpienie wielu tysięcy, ba milionów żywych istot, które odczuwają tak jak my, które też się boją, odbierają ból – to co nas różni, to tylko tyle, że są bezbronne i nie mogą opowiedzieć tego co czują.

A jak Ty czytelniku sądzisz? Napisz w komentarzu, czy słuszna jest zmiana wprowadzająca obligatoryjnie zakaz używania zwierząt do doświadczeń i prowadzenia badań na miarę XXI – XXII wieku?

24 kwiecień Dzień zwierząt laboratoryjnych, cierpienie i ból.
24 kwiecień Dzień zwierząt laboratoryjnych, cierpienie i ból.

Udostępnij post

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *


pl_PLPolish